19.072003
Wczoraj zjadłam 321kcal (kurczak kiełki i banan) oraz zrobiłam 8km.
Dziś zjadłam 387kcal.
Byliśmy z facetem u znajomych i padło hasło Mac. No i panika uderzyła pełna moca. Ale jakoś wybrnełam. Zjadłam tylko 5 nuggetsów. Jak dla mnie najmniejsze zło. Tak wiem że mogłam zjeść sałatkę, jednak aby oszczędzić komentarzy wybrałam to. Pakowane są po 6 ale udało mi się jeden wcisnąć facetowi jako "spróbuj bo to te nowe spicy". Do tego doszło kilka prazynek krewetkowych i sos czosnkowy. Wiem że nie jest to najwyższych lotów jedzenie, ale wolę tak i mieć mniej gadanie niż się męczyć.
Oczywiście rutynka ćwiczeń i 6.5km.
Ujdzie ten dzień.
Komentarze
Prześlij komentarz